Fila w krainie wiatraków
- czyli co w Holandii piszczy -
skip to main
|
skip to sidebar
Tęczowe dni
—
by
Unknown
on
0 comment
Dziś o tym co się dzieje u nas w zwykłe dni. I choć na dworze szaro, buro i ponuro u nas jest tęczowo. Ostatnio odkryłam niezwykły talent d...
Sylwestrowo i sentymentalnie
—
by
Unknown
on
0 comment
M iniony rok był przełomowy. Michał wyjechał do Holandii i bardzo tęskniłam. Potem zaręczyliśmy się i zaczęliśmy planować wesele. Obronił...
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
Nowsze posty
Starsze posty
POPULARNE
Notka dziękczynna! Dla tych co złożyli mi życzenia....i nie tylko!
Zacznę od tego, że bardzo wam wszystkim dziękuję za życzenia. Okropnie to miłe, że pamiętaliście lub przypomniał wam facebook, ale chciało ...
Sylwestrowo i sentymentalnie
M iniony rok był przełomowy. Michał wyjechał do Holandii i bardzo tęskniłam. Potem zaręczyliśmy się i zaczęliśmy planować wesele. Obronił...
Kartonowo
Action Oboje z Michałem pracujemy w firmie action. Nie jest to firma komputerowa a właściciel sieci sklepów z wszystkim i niczym. Od zab...
Dla tych co myślą, że mają za dużo w boczkach
Są święta, brzuszki są pełne i dupcie rosną. Proszę się jednak nie przejmować bo oto jaki cudowny komplement ostatnio w pracy dostałam od pe...
Nowe życie
Już parę miesięcy przed wyjazdem wielu z moich znajomych męczyło mnie, żebym zaczęła prowadzić bloga, co tam u mnie piszczy w Holandii....
Wojna pieczarkowa
Udało nam się znów trafić na tę samą zmianę, więc mamy dla siebie z Misiem więcej czasu. Codziennie robimy jakieś śniadanie i ostatnio je...
Nacia i Zabrzu rysują
Bywają takie dni baaa nawet takie tygodnie, że się z Zabrzem nie widzimy. Misio pracuje od 6 do 15 a ja od 15 do 23/24/1…I jak wracam ...
Przerwa
O tytuł nam natki dwuznaczny wyszedł. Zdecydowanie była dłuższa przerwa, bo szukałam natchnienia i czasu. Wydarzeń wstecz nie poruszam, bo ...
Jak na grubie
Pierwszy raz przyjdzie mi spędzić święta bez rodziny. Wiąże się to także z tym, że muszę samodzielnie przygotować wigilię, tak żeby było jak...
Wirus
Długo nie nie pisałam bo wszystko jakoś dziwnie się działo, że nie było na nic czasu. Chęci zresztą też nie. Przypuszczam, że to lekka depre...
ARCHIWUM
►
2016
(2)
►
października
(2)
▼
2014
(4)
►
lutego
(2)
▼
stycznia
(2)
Tęczowe dni
Sylwestrowo i sentymentalnie
►
2013
(8)
►
grudnia
(8)